Jak prawidłowo oswoić ze sobą szynszylę?

Szynszyle to niezwykle inteligentne stworzenia, które nie zawsze łatwo się oswaja i przekonuje do siebie. Ze względu na ich płochliwość i wrodzoną niepewność do nowych rzeczy warto przeprowadzić proces oswajania stopniowo. Poniżej znajdziesz wskazówki jak przekonać do siebie zwierzę.

Początki nie są łatwe!

Pierwszego dnia szynszyli w twoim domu nie wyciągaj ich z klatki, otwieraj ją w tylko w porze jedzenia. Przez pierwszy tydzień nowych domowników należy dać im czas na zaaklimatyzowanie się w obcym dla nich miejscu. Dzięki temu nie wystraszymy ich na zapas, a przy okazji nie zrazimy do siebie.

Po tygodniu spróbuj je wypuścić na wybieg, daj smaczka – zachowaj przy tym bardzo lekkie i spokojne ruchy. Każdy nagły ruch, czy dźwięk może spłoszyć zwierzę. Bardzo ważne jest, by przy procesie oswajania zwierzęcia ze sobą przebywać w jego pobliżu nie naruszając jego przestrzeni. Możemy więc na przykład rozmawiać przez telefon niedaleko klatki, wykonywać codzienne czynności. Pozwoli to szynszyli na przywyknięcie do poszczególnych głosów i dźwięków.

Warto również zaznaczyć, że każda szynszyla jest inna więc trzeba podchodzić do tych zwierząt indywidualnie. Niektóre osobniki mogą być pewniejsze siebie i od razu cię pokochają – inne zaś będą trzymały się od ciebie z daleka, a każdy twój ruch będzie wywoływał u nich ucieczkę. To jest całkowicie normalne! Nie każda szynszyla lubi być dotykana, głaskana i trzymana na rękach, więc nie nastawiajmy się na to. Tak zwane przytulaśne szynszyle zdarzają się bardzo rzadko, miejmy to na uwadze.

Oczywiście przed jakimkolwiek kontaktem ze zwierzęciem koniecznie umyj ręce, by pozbyć się zapachów, które mogą drażnić szynszylę. Podchodzimy do tych zwierząt stopniowo, pozwalając by to one zdecydowały się na kontakt. Na początku mogą być to niepewne ruchy, na przykład wyciągnięcie pyszczka w celu powąchania nieruchomej dłoni po czym wykonanie szybkiej ucieczki. W ten sposób szynszyle bezpiecznie sprawdzają potencjalne zagrożenie.

Powrót szynszyli do klatki – jak zrobić to bezstresowo?

Jak już wspomnieliśmy, nie wolno ganiać szynszyli i łapać ich na siłę. Poza oczywistym aspektem, że zwierzęciu może stać się krzywda przy nieodpowiednim złapaniu, musimy brać pod uwagę zdrowie psychiczne malucha. Takie łapanie może niestety negatywnie wpłynąć na nasze relacje z gryzoniem, co więcej, szynszyla może nam już nigdy nie zaufać – zwierzęta te żyją 20 lat i mają bardzo dobrą pamięć.

Co zatem zrobić, gdy szynszyle po odbytym wybiegu nie chcą wrócić do klatki/woliery? Na pewno musisz uzbroić się w cierpliwość. To ważne, ponieważ zwierzęta czują twoje emocje. Pierwszym sposobem jest podawanie pyłku wulkanicznego do kąpieli dopiero na koniec wybiegu. Możemy w tym przypadku włożyć taką kąpielówkę do klatki, aby szynszyla sama za nim pobiegła lub w momencie, gdy szynszyla wejdzie do pojemnika, przenieść ją w nim do klatki. Drugim sposobem jest jedzenie. Podając zioła lub smaczki do klatki, szynszyla dużo chętniej wejdzie do środka. W ten sposób unikniemy niepotrzebnego stresu oraz braku zaufania zwierząt.

Nie wolno również łapać szynszyli za futro, czy ogon. Ta część ciała szynszyli jest mocno unerwiona przez co szarpnięcie na niego może wywołać dyskomfort, a nawet ból. Starajmy się więc być wobec nich delikatni. Spokojne podejście jak i stopniowe oswajanie pomoże nam, jako opiekunom, zbliżyć się do szynszyli.

 

Autorka: Jagoda Kawczyńska