Gdzie królik lubi być głaskany?

Głaskanie należy niewątpliwie do najprzyjemniejszych momentów naszych relacji z królikiem. Który królik nie lubi być głaskany? Chyba takiego nie ma, natomiast są miejsca zdecydowanie lubiane przez uszaków, ale też „zakazane”.

 

Każde zwierzę potrzebuje dużo uwagi i miłości. Odpowiedzialnemu właścicielowi zależy, aby jego podopieczny czuł się dobrze i bezpiecznie. Okazuje się, że króliki na swojej mapie ciała posiadają miejsca „zakazane”, w które zdecydowanie nie lubią być dotykane. Niemniej jednak uwielbiają pieszczoty i bliskość człowieka, dlatego też należy zwrócić uwagę na zachowanie królika, gdy chcemy nawiązać z nim bliski kontakt.

Niemalże każdy uszaty pupil uwielbia głaskanie po głowie. Zdarza się, że króliki często same podchodzą do swoich właścicieli i próbują nam przekazać w niewerbalnych sposób swoją potrzebę miziania po głowie. Zwierzak może wtedy ocierać główką o nasze dłonie próbując się wtulić w ich ciepło.

Króliki to zwierzęta niezwykle delikatne i płochliwe, więc należy głaskać je bardzo ostrożnie. Gdy odchodzą oznacza to, że głaskania na razie wystarczy. Delikatne ruchy dłoni,
a nawet zaledwie kilkoma palcami sprawią, że uszak „zastygnie” w nieruchomej pozycji. Jest mu bardzo przyjemnie i chciałby, aby ta chwila trwała nieustannie.

Niektórzy kicający przyjaciele lubią też głaskanie po uszach. Są one bardzo unerwione. Nie należy w żadnym wypadku ciągnąć za nie królika oraz go podnosić! Delikatne głaskanie sprawi, że nasz pupil poczuje się bezpiecznie i wprawi się w stan relaksu. Fantastyczne może okazać się także głaskanie przestrzeni za uszami.

Niezwykle miłe jest głaskanie króliczka po jego grzbiecie. Zdecydowanie należy robić to
z wyczuciem i nie używać zbyt dużej siły lub tempa głaskania, gdyż może to naszego pupila spłoszyć czy zdenerwować, a wtedy może tupnąć nóżką 😉

Przechodząc do miejsc „zakazanych” na ciele królika są to zdecydowanie jego łapki. Zwykle gdy ich dotykamy królik je zabiera i chowa. Niekoniecznie lubią też głaskanie po brzuchu. Niektóre króliki nie lubią także głaskania po nosie. Być może niektóre z miejsc, które większość królików postrzega jako lubiane do głaskania, dla niektórych będą niekomfortowe. Zwróćmy zatem uwagę, czy na pewno głaskanie w danym miejscu jest dla niego przyjemnością.

Tak naprawdę każde zwierzę jest inne i może mieć inne upodobania względem bliskości
i głaskania. Z pewnością do tego tematu należy podchodzić z ogromną dozą cierpliwości i niejako nauczyć się i poznać miejsca, których głaskanie sprawia zwierzakowi przyjemność. Nie nalegajmy, gdy królikowi nie podoba się dotyk w danym miejscu. Nie każdy uszak musi to lubić. Pozwólmy mu odejść, gdy uznał, że nie chce już dalej być głaskany. Niewątpliwie króliki nie lubią być brane na ręce. Starajmy się zapewnić im bliskość pozostawiając je na ziemi lub sami na niej usiądźmy i pozwólmy zwierzakowi zdecydować, czy chce wskoczyć nam na kolana. Przy nawiązaniu bliższych więzi może okazać się, że królik sam do nas przyjdzie i będzie domagał się przytulania. Wtedy nie możemy mu tego odmówić 🙂

 

Autor: Jakub Korościk